top of page

Opinie o mojej pracy

Moimi klientami są zazwyczaj osoby prywatne. Oto niektóre ich opinie na temat przeprowadzonych przeze mnie terapii:

"Jasię znam od liceum i to ona pokazała mi drogę Reiki, inicjowała mnie na pierwszy i drugi stopień reiki, stałam się zagorzałą "wyznawczynią" udało mi się nawet przekonać do reiki mojego bardzo sceptycznego męża, mamę, syna, teściową, bratową i wielu przyjaciół. A wszystko to zasługa Janki przewodniczki, mistrzyni, nauczycielki, przyjaciółki. Jasia jest obdarzona niesamowitą intuicją, wielką mądrością. Znalazłam u niej zrozumienie, pomoc.  Zarówno seminaria reiki jak i ustawienia pod przewodnictwem Jasi to niesamowite przeżycie i bardzo, bardzo pomocne w pracy nad sobą, swoimi problemami, problemami w rodzinie. Polecam każdemu."

Pozdrawiam!

Basia

"Reiki jest jedną ze wspanialszych rzeczy jaka spotkała mnie w życiu, jeśli ktoś czuje, że chce coś zmienić w życiu, zacząć pracę nad sobą to powinien zanurzyć się w energii Reiki, a mając takiego przewodnika, mistrzynię jaką jest Jasia będzie to wspaniała przygoda doznań.

Jasia jest wspaniałym mistrzem, nauczycielem tzw. "odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu".

Dzięki swojej długoletniej pracy z energią reiki, ustawieniami zawsze potrafi doradzić, pokierować i wskazać odpowiednią "bramkę" dzięki czemu dalsza nasza praca staje się bardziej zrozumiała i jasna.

Dziękujemy za to, że jesteś Jasiu! Niech Moc Będzie z Wami."

​Radek R., Świnoujście

"Cześć Janko, to nie takie proste napisać coś o Tobie... ale spróbuję...
Jesteś osobą, która przede wszystkim rozwija się duchowo i w tym tkwi Twój największy potencjał. Psychologów jest wielu, ale nie każdy z nich jest dobrym psychoterapeutą, a Ty jesteś znakomitym. Uważam, że właśnie dzięki temu, że świetnie łączysz różne metody psychologiczne, z właściwą tylko sobie niezawodną intuicją bardzo skutecznie pomagasz ludziom rozwiązywać ich problemy życiowe. Zawsze polecałam Cię innym twierdząc, że jesteś najlepszym psychoterapeutą w tym mieście.

Ludziom, którzy przychodzą do Ciebie czasem w zwrotnym tempie zmienia się rzeczywistość, a oni stają się spokojni, zadowoleni z siebie, szczęśliwsi. a przecież o to właśnie chodzi. Tak więc jesteś the best ;-)"
 

ściskam Agata, Świnoujście

​"Nie często spotyka się kogoś, kogo sama obecność sprawia, że wszystko staje się łatwiejsze a świat jest bardziej kolorowy.

Janka to niezwykle inteligentna osoba, której spontaniczność jest na dużo wyższym poziomie niż niejednego nastolatka, przez co zaraża uśmiechem. Potrafi wbić celnie szpile jeżeli jest taka potrzeba, ale tylko po to by pomóc tej osobie.

Poza tym to ciepła i uśmiechnięta osoba lecz nie jest jej w stanie nikt wejść na głowę.

​Uwielbiam spędzać z nią czas! I uczyć się od niej jak łączyć role matki, spełnionej i szczęśliwej niczym nieograniczonej kobiety :D

Po chwili namysłu muszę stwierdzić, że ciężko dopatrzeć mi się jakieś cechy, która bardzo mi w niej przeszkadzała.

​UWAGA: JAKIKOLWIEK KONTAKT Z JASIĄ SILNIE UZALEŻNIA I POWODUJE BÓL MIĘŚNI BRZUCHA (od ciągłego uśmiechu :D)"

Klaudia P., Wyszków

"Jasia jest osobą o rzadko spotykanym darze uważności, przebywając w jej towarzystwie, rozmawiając z nią ma się uczucie, że jest się słuchanym z uwagą. Jest to bardzo rzadkie w czasach, gdy prawie wszyscy są zaabsorbowani tylko sobą. Ma też dar empatii i jest niesamowicie bezpośrednia, co sprawia, że staje się od razu duszą każdego towarzystwa. Ma w sobie żywiołowość dziecka, widać to np. na lodowisku,  gdzie śmiało jeździ na łyżwach i kręci piruety."

Bartłomiej Z., Świnoujście

“Jasia to bardzo ciekawy i kochany człowiek. Poznałam Ją w 2010-ym roku w niecodziennych okolicznościach. Miałam to szczęście, że moja Mama poznała kiedyś członka rodziny Jasi - Alicję. W krytycznej dla mnie sytuacji moja Mama wykonała do Alicji telefon, który zmienił - zakładam też, że uratował moje życie.


Historia moich problemów zaczęła się w internecie. Poznałam grupę bardzo inteligentnych; nienaturalnie inteligentnych ludzi. Imponowało mi, że odpisują na moje posty, że się mną interesują. Przystając do tej grupy, mogłam szybko rozwinąć swoje zdolności parapsychiczne, ale bardzo niedobrym sposobem. Odmówiłam tym ludziom i odcięłam się od nich. Od tego momentu, z dnia na dzień, z godziny na godzinę, traciłam siły.

Pierwszą rzeczą  jaką zrobiłam, to oczywiście wizyta w konfesjonale i prośba o pomoc, o modlitwę o uwolnienie. Wiadomo ksiądz musi najpierw stwierdzić, czy aby nie jesteś chora psychicznie, a potem po wizycie u psychiatry, ewentualny powrót do księdza proboszcza i wysłanie do egzorcysty. Dość długo by to trwało, przy okazji, ksiądz powiedział, że nie ma takich modlitw o uwolnienie, hmmm. Mama postanowiła działać.


Po telefonie do Alicji i Jasi, zaczęły się zabiegi Reiki na odległość, ta noc była straszna. Poty, drgawki i modlitwy mojej Mamy. Myślałam, że to koniec. Dzień po dniu, dzięki Reiki i modlitwom, wróciłam do żywych.


Minął rok, ja w tym czasie przeczytałam kilkadziesiąt książek, wiele o Reiki, próbując zrozumieć, co mi się tak naprawdę przydarzyło. Po roku, nabrałam odwagi i postanowiłam, że też chcę mieć Reiki. Miałam wiele obaw, czy uciekając przed jedną grupą nie pakuję się w inne kłopoty, czy to aby nie jest sekta, itp.

Nic z tych rzeczy, inicjację 1-go stopnia wspominam bardzo miło, i te gorące dłonie w sobotę wieczorem. W niedzielę kolejne zabiegi, fajni ludzie, i ta atmosfera, w której nie wyczuwasz zawiści czy kłamstwa, inny świat, inni ludzie. Zero rozmów o religii, tego się obawiałam, że może będą narzucać swój światopogląd, mile się zaskoczyłam. Wracając do domu czułam, że chcę mieć dwójkę (Reiki 2-go stopnia), nawet nie potrafiłam tego uzasadnić, po prostu to czułam. I stało się tak jakiś czas później, tak jest do dzisiaj, za co będę Jasi i Alicji wdzięczna do końca swoich dni.​


Dziś funkcjonuję normalnie, znacznie więcej uwagi przykładam do tego, w jaki sposób spędzam każdy kolejny dzień. Staram się żyć w zgodzie z dekalogiem. Przy okazji, nie mam awersji do kościoła. Jestem co niedziela w kościele, a często też i w tygodniu.

Reiki sprawiło, że wszystko czego doświadczam na co dzień, ma cudowny smak, piękną barwę. Jestem też przekonana, że dzięki Reiki, rozwinę swoje umiejętności w zgodzie z Wolą Bożą.

                                                                                                                                                 Ściskam Was Jasiu i Alu
                                                                                             Jesteście Kochane”

​

bottom of page